Kiedy spojrzymy na polską kinematografię sprzed kilkunastu lat, nie znajdziemy tam niemalże żadnego wątku homoseksualnego. No dobra, jak się bardzo postaramy to może uda nam się wyłapać kilka obrzydliwych żartów, które obecnie nie zostałyby nigdzie wyemitowane.
Podczas Halloween panuje trend na seksowane ubieranie się. W Internecie mamy pełno seksownych ubrań / “inspiracji” w stylu pielęgniarki lub policjantki - do tego dodajemy upiorny make-up typu rozmyta twarz kościotrupa, pajęczyny, jakiś nietoperz na twarzy i gotowe...
Moje wspomnienia związane z „pierwszym razem” z filmem pornograficznym były dłuuugo ukrywane, bo miałam wrażenie, że biorę udział w czymś złym, mimo że zadziało się to za pośrednictwem progresywnej koleżanki.
Wszyscy chcą go ćwiczyć, a tak wiele osób wypiera jego historię i stygmatyzuje osoby, które go rozpowszechniły - mowa o pole dance, a po polsku tańcu na rurze.
Doświadczamy dyskryminacji systemowej, nasz symbol, tęczowa flaga, jest dzisiaj w Polsce przeklęta przez samych rządzących, za tęczę doświadczamy przemocy. Zaś pytanie jakie wobec mnie pojawia się przy coming oucie nie jest “jak się czujesz?”. Tylko ważniejsze jest to z kim uprawiam seks i jak to w tej sferze u mnie wygląda.