Imię/Pseudonim: Ania Lalka

Wiek: 23

IG: @anialalka

Czy mogłabyś opisać w kilku zdaniach czym się zajmujesz?

Jestem dziennikarką oraz twórczynią instagramową. Piszę głównie na tematy związane z feminizmem, kulturą, polityką, sprawami społecznymi, ale też zdrowiem, seksualnością i cielesnością. Zajmuję się otwieraniem głów i zaszczepianiem w ludziach empatii.

Co Cię wyróżnia i czyni wyjątkową?

Wrażliwość i pokora. Szczerze kocham ludzi i rzeczy, które tworzą. Boli ich cierpienie, ale też niesamowicie porusza ich szczęście. Wiecznie się czymś inspiruję i zachwycam, a z drugiej strony denerwuję, gdy coś mnie rozczaruje. Czasem mam wrażenie, że jestem nawet nadwrażliwa, choć częściej jednak stwierdzam, że to z postrzeganiem normy wrażliwości na świecie jest coś nie tak, a nie ze mną.

Jestem też pokorną dziewczyną. Zawsze staram się widzieć większy obraz i przypominać sobie, że nie zawsze (w sumie bardzo rzadko) chodzi w jakimś temacie o mnie. Pozwala mi to dobrze przyjmować krytykę i uczyć się na błędach. Choć to bywa i przekleństwem, bo czasem ogranicza pewność siebie.

Czy Twoim zdaniem dziewczyny też oglądają porno?

Oczywiście, że tak. A świat przez lata starał się temu zaprzeczać. Myślę, że wiele z nich dalej się tego wstydzi, co niestety kończy się na tym, że trudniej im dotrzeć do alternatyw względem pornografii, którą znajdują na pierwszych stronach najpopularniejszych stron. Przez jakiś czas miałam problem z tym tematem, bo trafiałam na porno, przedstawiające wizerunek kobiety jako zabawki dla mężczyzn i pomijające jej przyjemność. Z kolei ta “dla kobiet” była stereotypowo delikatna i sensualna. Nie oceniam fantazji innych osób i obie te rzeczy mogą być w porządku, ale właściwie dość niedawno odkryłam perspektywę kobiet w pornografii, którą lubię. Wcześniej do takiej nie docierałem.

Zachęcam dziewczyny do zainteresowania się porno, jeśli tego potrzebują, ale też nie ślepo - dużą rolę odgrywa dla mnie etyka w tej branży, więc jeśli kierować się feminizmem, na pewno trzeba do porno podejść z rozsądkiem. Myślę, że wiele dziewczyn jeszcze przez to, że pornografia kojarzy im się wyłącznie z uprzedmiotowieniem, krytykuje ją. I w wielu przypadkach zresztą bardzo słusznie, dzięki czemu branża się zmienia.

Jaki inny stereotyp na temat kobiet (i nie tylko) wkurza Cię najbardziej?

Że jesteśmy głupsze. W domyśle - od cispłciowych mężczyzn - bo przecież za punkt odniesienia najczęściej przyjmuje się właśnie mężczyznę. Wydaje się, że to podejście odeszło w niepamięć, ale dalej spotykam się z tym, że moja płeć definiuje moje kompetencje, wiedzę, doświadczenie. Jeśli dodatkowo jesteś młoda i konwencjonalnie ładna, masz przechlapane. Niech ci tylko do głowy nie przyjdzie być blondynką! A z drugiej strony, nikt też nie będzie chciał cię słuchać, jeśli jesteś według niego brzydka.

Tu nie ma reguły, ale niejednokrotnie czytałam o tym, że kobiety-sukcesu, które chciały być słuchane, przyjmowały cechy postrzegane jako męskie, by być traktowane poważniej. Sama niestety wciągnęłam się kiedyś w te bzdury, utożsamiając kobiecość ze słabością. Wiecie - dziewczyna z tym słynnym dystansem do siebie, twarda baba z jajami. Takie podejście kończy się na tym, że całe życie dbamy o atencję mężczyzn i to im pragniemy coś udowodnić. Cieszę się, że przejrzałam na oczy i zaczęłam dostrzegać w kobietach sojuszniczki, a nie przeciwniczki.

Czym dla Ciebie jest feminizm?

Walką z patriarchatem, najmocniej uderzającym w osoby socjalizowane do roli kobiety. Zawsze też podkreślam, że kobieta kobiecie nie jest równa, bo powinnyśmy przede wszystkim patrzeć na uwarunkowania ekonomiczne, więc walka z potworkami patriarchatu wiąże się też z kapitalizmem.

Ale jest to tylko gadanie w teorii. Kiedyś nagrałam z moją siostrą podcast, w którym mówimy: jestem feministką, ale… Bo tak naprawdę gdy chcesz stworzyć w życiu miejsce na szarość i powiedzieć czasem “to zależy” zamiast “tak” lub “nie”, może ci się oberwać. Osobiście uważam, że potrzebujemy różnorodnego feminizmu, który dotrze do wielu środowisk. Popfeminizm sprawdzi się na okładkach młodzieżowych gazet, a ten akademicki w debacie politycznej.

Co powiedziałbyś teraz nastoletniej sobie – wchodzącej w wiek dojrzewania?

Zaprzyjaźnij się z dziewczynami i nie staraj się udowodnić, że jesteś lepsza od nich. Oraz - dbaj o swoje granice, nie wstydź się swoich pragnień, myśl częściej o swojej przyjemności i nie bój się płakać.

Gdybyś mogła przekazać ludziom jedną uniwersalną życiową mądrość. Wartość, którą sama kierujesz się w życiu, to co by to było?

Częściej od kropek, stawiaj na końcu zdania znaki zapytania.

Ulubiona_y artystka/artysta, która_y Twoim zdaniem tworzy prawdziwy ArtPorn? 

Sevdaliza.

Jak inaczej zinterpretowałabyś Girls Watch Porn? 

Dedykuję wam utwór Diany Gordon - Woman.