Dzisiaj przybliżymy Wam temat higieny intymnej. Co robić by naszej cipce żyło się lepiej? Przede wszystkim zwracać uwagę na to z czym ma styczność. Mamy tu na myśli bieliznę, środki czystości czy gadżety erotyczne. Poniżej znajdziecie małe kompendium, dzięki któremu dowiecie się na co zwrócić szczególną uwagę przy wyborze wyżej wymienionych produktów. 

Podpaski, tampony, wkładki

Nie mamy pojęcia co znajduje się w łatwo dostępnych menstruacyjnych produktach higienicznych, bo prawo nie wymaga podawania informacji o składzie tychże produktów. Najlepiej wybierać produkty organiczne, ale zdaję sobie sprawę, że ich cena jest wyższa. Gdy nas nie stać na takie produkty, wtedy najlepiej wybrać zwykłe podpaski bez żadnych substancji zapachowych i dodatkowych kolorów.

Co mają w sobie produkty organiczne?

• bawełna organiczna
• nadtlenek wodoru (czyli bielone wodą utlenioną)
• biofolia pozyskiwana ze skrobi kukurydzianej

Co mają w sobie zwykłe produkty nieorganiczne?

• bawełna, syntetyczny jedwab lub wiskoza
• chemiczne pochłaniacze wilgoci
• chlor (do bielenia) oraz sztuczne barwniki do wzorów
• celuloza, plastik
• substancje zapachowe

Są przypadki, że osoba prawie codziennie nosi wkładki ze względu na upławy. Codzienne noszenie takich rzeczy nie wpływa dobrze na pochwę. Nasza cipka musi oddychać, zaklejona codziennie wkładką tego nie robi, a konsekwencjami są najczęściej podrażnienia i upławy. Błędne koło.

Płyny do higieny intymnej

Płyny do higieny intymnej są przeznaczone do użytku zewnętrznego, wewnątrz pochwa oczyszcza się sama. Warto czytać składy i nauczyć się, czego w nich unikać. Najważniejsze: wszelkie substancje zapachowe nie są potrzebne (czy to w płynach, czy to w menstruacyjnych produktach higienicznych, czy to w papierach toaletowych), zaburzają one ph pochwy i powodują podrażnienia miejsc intymnych. Wymienię kilka składników, których unikać w płynach do higieny intymnej: SLS (Sodium Lauryl Sulfate), SLES (Sodium Laureth Sulfate), Benzophenone-4, Phenoxyethanol, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, DMDM Hydantoin, Propylene Glycol, 5-Bromo-5-Nitro-1,3-Dioxane, PEG-120, PEG-7, PEG-55, PEG-200, PEG-18, Diazolidynyl Urea, Ethylhexyl Methoxycinnamate. W większości są to silne detergenty, filtry przenikające, parabeny, glikole. Nie ma potrzeby, żeby płyny i żele do higieny intymnej pieniły się (żeby tak było, dodawane są substancje, które nie wpływają najlepiej na nasze miejsca intymne). Warto pamiętać, że nadmiar higieny również szkodzi. Wystarczy 1-2 razy dziennie myć miejsca intymne, im częściej to robimy - tym gorzej, bo w taki sposób niszczymy naturalną barierę ochronną pochwy, a co za tym idzie, jesteśmy bardziej podatne na infekcje i choroby.

Papiery toaletowe

W tym przypadku będzie krótko. Papier toaletowy bezzapachowy i najlepiej bez barwników. Substancje zapachowe wywołują podrażnienia i alergie, niektóre nawet są rakotwórcze.

Bielizna

Tutaj też będzie krótko. Bieliznę najlepiej nosić bawełnianą, dzięki temu nasza pochwa oddycha. Jak najrzadziej zakładać syntetyczną bieliznę, a już na pewno nie kupować jej na stronach typu aliexpress, bo nie mamy pojęcia w jakich warunkach była ona tworzona i co ma w sobie. Spać bez bielizny.

Gadżety erotyczne

Bezpiecznymi materiałami, które mogą mieć kontakt z naszymi miejscami intymnymi i są najbardziej sterylne to: silikon, szkło, metal, drewno, kamień, ceramika.

Niebezpiecznym materiałem jest żel/cyberskóra. Zabawki zrobione z tego materiału mają chemiczny zapach i są tłuste w dotyku, co oznacza, że ciągle uwalniają substancje lotne, czyli mają toksyczne działanie, a przy częstym użytkowaniu mogą wpływać rakotwórczo.

Guma i PVC to materiały porowate, czyli ciężko ze sterylnością gadżetów zrobionych z tych materiałów. W przypadku PVC mogą być dodawane ftalany, które źle wpływają na zdrowie, dlatego warto sprawdzać na stronie producenta, czy jest informacja o tym, że nie dodaje lub dodaje ftalany do swoich produktów.

Gadżety erotyczne najlepiej kupować u sprawdzonych producentów. Unikać no name’owych producentów i stron typu aliexpress, bo nie mamy pojęcia w jaki sposób produkty były tworzone, w jakich warunkach i co w sobie mają (bardzo często w takich przypadkach silikon imituje guma, która może nie być bezpieczna). Zabawki myjemy przed i po każdym użyciu.

Seks i badania

Najważniejsze to badania! Badać się regularnie, profilaktycznie raz w roku usg ginekologiczne, cytologia i badania na choroby przenoszone drogą płciową. Seks w prezerwatywie. Osobiście polecam wybieranie nielateksowych prezerwatyw, wiele osób ma uczulenie na lateks, poza tym lateksowe są grubsze i najczęściej mają nieprzyjemny zapach gumy, nie spotkałam się tym przy używaniu nielateksowych prezerwatyw, ale to już moje subiektywne odczucia.